O
tym, że nadruki na koszulkach
są dowodem na niezwykły postęp w dziedzinie szeroko rozumianego
druku specjalistycznego, pisaliśmy już niejednokrotnie. Niemniej,
warto spojrzeć nań też z innej strony, bynajmniej nie drukarskiej
i gadżetowo-marketingowej – tak jak robiliśmy to dotychczas.
Ktoś
zaraz powie, że – zamiast sitodruku – nadruki na koszulkach można zrealizować
za pośrednictwem haftu komputerowego. Owszem, jest to alternatywa,
ale i ta nie posiada samych zalet. Program haftujący to olbrzymie
koszta, wszak jednorazowe, ale jednak bardzo wysokie, a poza tym
oryginał nie zostanie odwzorowany tak jak prezentuje się na
komputerze.
No, a
może grawer laserowy? I to jest alternatywą, i po to chętnie
korzystamy, ale i tu są wady, takie jak na przykład jedynie wersja
monohromatyczna aplikacji. Jest też sublimacja, ale i tu wiele
zależy od grafika.
Widzimy
zatem, że zrealizowanie odpowiedniego nadruku wcale nie jest ani
takie proste, ani nie jest tak idealne, bez względu na
wykorzystywaną metodę. Pamiętajmy o tym, gdy będziemy zaczynać w
ogóle o tym wszystkim myśleć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz